Tych miejsc już nie ma
TYCH
MIEJSC JUŻ NIE MA
Basen
letni powstał w 1936-37 r. sfinansowany przez NSDAP w miejscu zbudowanego w poł.
XIX w. przez Towarzystwo Promenadowe stawu w parku zdrojowym. Obiekt
w czasach PRL-u był bardzo popularny, podczas upalnych dni basen
odwiedzało tysiące osób, stał się symbolem Głuchołaz. Zasilany
był wodą z Sarniego Potoku. Obok znajdował się hotel i
restauracja "Leśny". W 1997 r. podczas wielkiej powodzi
basen został zniszczony, a w kolejnych latach zburzony doszczętnie. Obecnie teren jest w prywatnych rękach.
Zdewastowany hotel i zarastający krzakami teren nie dodaje uroku tej
części miasta.
Kaplica
św. Antoniego pod Biskupią Kopą
Znajdowała się na
końcu Kijowej Drogi po czeskiej stronie na północno-zachodnim
stoku Biskupiej Kopy na wys. 550 m. Była to pochodząca z XVIII w.
drewniana kapliczka. Obok niej od 1902 r. istniała restauracja oraz
schronisko. Po II wojnie światowej została przejęta przez wojsko
na ośrodek. W 1974 r. kapliczka została zburzona. Obecnie w pobliżu
znajduje się mała drewniana dzwonnica. Budynek dawnej restauracji
istnieje do dziś.
Szlaki: żółty św. Antoniego ze Zlatych Hor.
Szlaki: żółty św. Antoniego ze Zlatych Hor.
(źr. rozhlednabiskupskakupa.cz) |
Kapliczka
św. Anny pod Příčným Vrchem
Znajdowała
się na skrzyżowaniu dróg na małej przełęczy między Příčným
Vrchem a Zameckym Vrchem (Edelštejn). Prawdopodobnie drewnianą kapliczkę
postawił jako wotum dziękczynne za ocalenie leśniczy w XIX w.
napadnięty przez dzika. Gdy zawołał "Święta Anno bądź
przy mnie" zwierze uciekło. Kapliczkę poddał renowacji w 1909 r. kupiec ze Zlatych Hor. W środku znajdował się
niewielki ołtarzyk oraz święte obrazy. Obok biło źródło.
Niestety w latach 70. podczas budowy drogi została zburzona. Do dziś zachowała się jedynie kamienne fundamenty oraz wyschnięte źródło. Nie dawno pojawił się tutaj drewniany krzyż z obrazem Maryi, ławki oraz tablica z archiwalnymi zdjęciami miejsca. W pobliżu stoi wiata turystyczna, a
skrzyżowanie jest węzłem szlaków. Miejsce zwane jest Sv. Anna
rozcesti.
Klasztor
oo. Kapucynów na Kaplicznej Górze
Pustelnię
na Kaplicznej Górze założył prudniczanin Adam Rupprich. Z
biegiem czasu osiedlali się tu kolejni pustelnicy. W 1751 roku Paweł
Weidinger wybudował kaplicę św. Onufrego. Miejsce to stawało się
coraz popularniejsze wśród pielgrzymów i powstał tu kościółek
Matki Bożej Bolesnej. W podziemiach powstała krypta zamożnej
prudnickiej rodziny Weidingerów. W 1819 r. urządzono tutaj zakład
karno poprawczy dla księży. Gdy zmarł ostatni o. Kapucyn
klasztorem zaopiekowali się franciszkanie z klasztoru pod Kozią
Górą. W 1860 r. wzniesiono nowy dwupiętrowy budynek klasztoru.
Powstały też stacje drogi krzyżowej, kapliczki oraz grota lurdzka.
Całość terenu otoczona była murem, w środku znajdował się
piękny ogród. W 1945 r. podczas działań wojennych budynki zostały ostrzelane i znacznie uszkodzone. Po II wojnie wojsko całkowicie
zrównało z ziemią zabudowania klasztoru. Do dziś zachowały się
nikłe ślady murów i marmurowe tablice porozrzucane po lesie. Na
wierzchołku Kaplicznej Góry stoi krzyż.
Szlaki: niebieski "Lasów Królewskiego Miasta Prudnika".
Leśniczówka
Na Anusi
Obiekty
gospodarcze kamienny dom oraz kamienno-drewniana stajnia powstały w
XIX w. na wschodnim stoku Biskupiej Kopy powyżej Doliny Bystrego
Potoku. Nazwa wzięła się od imienia właścicielki Jarnołtówka
hrabiny Ziethen. W 1913 r. miasto Prudnik zakupiło lasy na stoku
Biskupiej Kopy włączając leśniczówkę do swoich terenów.
Powstała tutaj gospoda prowadzona przez leśniczego Kramarza chętnie
odwiedzana przez turystów. Do leśniczówki z Doliny Bystrego
Potoku po stromej skarpie prowadziło 100 schodów, którymi biegł
najpopularniejszy szlak na Kopę. Po II wojnie obiekty przejęły
lasy państwowe ale nadal funkcjonowała tu gospoda, turystom
serwowano świeże mleko, obok wiódł zielony szlak. Okoliczne łąki
były bardzo popularnym miejscem obozów harcerzy. Obiekty
zamieszkiwane były do lat 90. Od tego czasu popadały w ruinę. Na
początku XXI w. planowano tutaj stworzyć małą górską galerię
sztuki. Budynek zamieszkiwany był przez jakiś czas przez bezdomnych.
Niestety jesienią 2014 r. leśniczówka została zburzona.
Leśniczówka
Svinny Potok (czes.
Hájenka)
Obiekty
leśniczówki w dolinie Svinnego Potoku pod Kravi Horą powstały
prawdopodobnie na początku XIX w. Były częścią majątku pana
zamku w Jindřichovie. Była to drewniana chata z kamienną
podmurówką oraz stodoła i stajnia. Po 1945 r. obiekty przejęły
Lasy Państwowe Czechosłowacji. Do 1971 r. mieszkał tutaj leśniczy.
Potem służył jako obiekt rekreacyjny. Co ciekawe do leśniczówki
nigdy nie doprowadzono prądu ale posiadała linię telefoniczną!
Stan obiektu był coraz gorszy dlatego w 2008 r. zburzono budynek
mieszkalny. Pozostawiono stodołę, którą przebudowano na dużą
wiatę turystyczną.
Szlaki: niebieski z Jindřichova, zielony z Tremesnej na Biskupią Kopę.
Szlaki: niebieski z Jindřichova, zielony z Tremesnej na Biskupią Kopę.
Restauracja
Szwedzkie Szańce
Budynek
stylowej restauracji i hotelu z wieżyczką powstał na początku XX
w. na stokach Okopowej w Lesie Prudnickim. Szybko zyskał popularność
wśród Prudniczan. Dzięki położeniu ponad miastem roztaczał się
stąd piękny widok na Prudnik i okolicę, teren do restauracji był
bezleśny, las zaczynał się dopiero powyżej. Później (od lat
30.) mieścił się tam dom rekolekcyjny i szkoła ewangelicka.
Podczas II wojny światowej obiekt został zniszczony, a po wojnie w
tym miejscu zbudowano wojskowe magazyny broni dla prudnickiej
jednostki. Do dziś zachowały się ruiny obok byłych magazynów w
postaci resztek murów oraz studni.
Sanatorium
Seiffen
Gospoda w Dolinie Bystrego Potoku powstała 1906 r.
Zbudował ją murarz Ferdynand Nickel, który uważał że bijące
obok źródło jest lecznicze, dlatego nazwał ją sanatorium.
Powstały tu pomieszczenia kąpielowe dla kuracjuszy z schorzeniami
układu ruchu.W gospodzie była też dobra kuchnia, ponieważ tędy
przebiegał najpopularniejszy szlak na Biskupią Kopę. Obok powstał
też staw z łowiskiem. Budynek szybko stracił funkcje
uzdrowiskowe, ale właściciel nie poddawał się butelkował i
sprzedawał wodę. Po II wojnie światowej budynek przestał istnieć.
Do dziś zachowały się kamienne piwnice. Obecnie obok znajduje się
polana z Ołtarzem Polowym miejscem letnich Mszy św. Pasterek w Boże
Narodzenie.
Schron
Pucklerbaude
Chatka
znajdowała się na wschodnim stoku Zamkowej Góry. Powstała
prawdopodobnie w 1885 r. dzięki myśliwym, którzy polowali w tych
lasach. Zbudowana była z drewna. Później schron przejęło miasto
Prudnik. Chatka nadal była schronieniem dla turystów i myśliwych.
Budynek ulegał dewastacji aż do 1921 roku kiedy to miasto
odremontowało ją i ponownie udostępniło turystom. Jednak w 1931
roku zamknięto ją z powodu złego stanu. W 1934 roku chatę przejął
związek narciarzy i odremontował ją. Bezśnieżna zima
spowodowała że nie odbył się tu planowany obóz narciarski i
schron powrócił do swojej pierwotnej funkcji. Obok budynku biegł
popularny szlak pieszy z Prudnika na Biskupią Kopę. Po wojnie
chatka została zburzona, do dziś nie ma po niej śladu.
Schronisko
Jindřichova Vyhlídka
Schronisko znajdowała
się na szczycie Jindřichova Vyhlídka w masywie Solnej Hory ponad zaginioną wsią Valštejn. Została uroczyście otwarta 29 czerwca 1902 r.
Drewniana chata posiadała salę barową na 70 osób, oferowała
także noclegi. Obiekt bardzo szybko stał się popularny wśród
turystów. Podczas pierwszych 4 lat funkcjonowania odwiedziło go aż
10 tys. osób. Schronisko otwarte było od połowy kwietnia do
pierwszych późnojesiennych śniegów. Biegł tutaj szlak
turystyczny z Jindřichova oraz od sanktuarium Maria Hilf koło
Zlatych Hor. W latach 30. XX w. dokonano niewielkiej rozbudowy
obiektu. Powiększono i zadaszono taras, który oferował doskonały
widok na Jeseniky z Pradziadem, Krnov a przy dobrej widoczności na
odległe Beskidy. Po II wojnie przestał istnieć i został
rozebrany. Do czasów obecnych zachowały się ruiny w postaci
kamiennych fundamentów. W pobliżu znajduje się także kamienny
pomniczek z tablicą Heinrichruhe z datą 1879 r. Miejsce jest
odludne.
(źr. http://www.valstejn.cz/) |
Schronisko
na Vysokiej
Budynek
został zbudowany prawdopodobnie w 1932 r. przez Josefa Reimanna z
Barlultovic. Budowla znajdowała się w pobliżu szczytu Ziębiej
Kopy w kamieniołomie. W schronisku funkcjonowały pokoje gościnne
oraz bar. Było celem wycieczek mieszkańców Prudnika, ponieważ
stamtąd roztaczał się piękny widok na miasto i okolice, wiódł
tu także z Prudnika czerwono-żółty szlak turystyczny.
Najpopularniejszym okresem obiektu był rok 1938 kiedy to czeskie
Sudety zostały przyłączone do Niemiec. Prawdopodobnie schronisko
przestało istnieć podczas II wojny światowej. Obecnie zachowały
się ruiny budowli w postaci piwnic, murów, a także pokrycie dachu
z łupka oraz resztki narzędzi i naczyń. Wszystko to pokryte jest
ściółką i porasta drzewami. Miejsce jest teraz zapomniane i
odludne.
Schronisko
Petrovy Boudy
Schronisko
na przełęczy Petrovy Boudy pomiędzy Biskupią Kopą a Větrną
składało się z dwóch drewnianych stylowych budynków. Pierwszy z
nich zbudowano na początku XX w. kolejny ok. 1935 r. W pobliżu
schroniska do lat 90. XX w. na stoku Małej Kopy (Větrna)
funkcjonował stok narciarski z 350 m wyciągiem orczykowym. Niestety
w 1996 r. obiekt schroniska spłonął prawdopodobnie został celowo podpalony
przez dzierżawcę, który chciał uzyskać odszkodowanie. Do czasów
obecnych zachowały się jedynie kamienne piwnice. Obok znajduje się
popularny parking i węzeł szlaków.
Schronisko
Rudolfsheim
To
pierwsze schronisko w rejonie Biskupiej Kopy. Drewniana chata
postawiona ok. 400 m na południe od wierzchołka została uroczyście
otwarta 6 sierpnia 1893 r. Właścicielem obiektu był Franz Rudolf
z Petrovic, to od jego nazwiska obiekt zyskał nazwę. W kolejnych
latach schronisko przechodziło rozbudowy, wybudowano dużą werandę
z pięknym widokiem na Prudnik, okoliczne góry a nawet Beskidy.
Cieszyło się coraz większą popularnością wśród turystów,
współpracowało z MSSGV, dzięki czemu członkowie tej organizacji
mieli zniżki na nocleg. Gospodarz zasłynął z "hucznych
pożegnań" najmilszych gości przebierając się w turecki fez
strzelał z broni w powietrze, echo roznoszące się po górach
dawało niezapomniane wrażenia. Kolejny gospodarz Alois Rudolf
jeszcze bardziej rozbudował schronisko. W budynku było 40 miejsc
noclegowych, duży wybór posiłków i win. Zakupić można było
wiele pamiątek, kolorowe pocztówki. Działała poczta, był też
doprowadzony prąd oraz telefon. Jak na te czasy obiekt był ekskluzywny. Po powstaniu w 1924 r. obecnego schroniska pod Biskupią
Kopą w Rudolfsheim znacznie zmniejszył się ruch jednak
funkcjonowało do II wojny światowej. Po wojnie wysiedlono stąd
rodzinę Rudolfów a obiekt przekazano zakładom jedwabniczym w
Zlatych Horach z zamiarem utworzenia tutaj ośrodka wypoczynkowego
dla pracowników. Niestety w 1954 r. wydano nakaz zburzenia budynków
stojących przy pasie granicznym, schronisko zostało zdewastowane a
następnie zburzone. Do czasów obecnych zachowały się fundamenty,
piwnice oraz resztki zbiornika na wodę. Obok znajduje się Krzyż
Pojednania oraz maszt telekomunikacyjny.
Skocznia
Narciarska
Skocznia
Narciarska w Dolinie Bystrego Potoku powstała w 1931 roku z
inicjatywy Morawsko Śląskiego Towarzystwa Sudeckiego w Prudniku
oraz Towarzystwa Narciarskiego. Pierwotnie taki obiekt miał powstać
na Okopowej w Lesie Prudnickim. Jej rozbieg zaczynał się na
Saperskiej Drodze. Na obiekcie można było skakać na około 40 m.
Na przeciwległym stoku Bukowej Góry utworzono widownię, ślady
zachowały się do dziś. Skocznia była profesjonalnym obiektem tego
typu. Ostatnie zawody odbyły się tu w 1947 roku. Obiekt zamknięto
z powodu braku śniegu. Teraz możemy zobaczyć dobrze zachowane
pozostałości idąc ścieżką przyrodniczą na Biskupią Kopę.
Uzdrowisko
w Trzebinie
Za
odkrywcę trzebińskiego zdroju uznaje się Georga Hubnera, który potwierdził że szybko mętniejąca woda odkryta przy poszukiwaniu
studni w 1809 r. jest wodą mineralną. W 1811 r. postawiono pierwszy
pawilon kąpielowy. W 1820 r. zakończyła się budowa nowego domu
kąpielowego z inicjatywy właściciela Trzebiny marszałka Gebharda
Bluchera. Dom ten posiadał 22 miejsca kąpielowe z wannami i
prysznicami. Wydajność źródła była słaba dlatego znaleziono
następne zdroje w 1817 i 1819 roku. Badania zaliczyły je do wód
solankowych które zawierają siarkę oraz związki żelaza.
Uzdrowisko stawało się coraz sławniejsze. Powstało sanatorium i
park ze stawem. W 1906 roku odkryto kolejne źródło w którym woda
była bogata w dwutlenek węgla. Dlatego zdecydowano się ją
butelkować. W marcu 1945 roku spłonął dwór z uzdrowiskiem. Do
czasów obecnych zachował się park, kilka lat temu odbudowano
spichlerz jedno z zabudowań dworskich. Ze studni nie czerpie się
wody z powodu jej zanieczyszczenia.
Wieża
triangulacyjna na Biskupiej Kopie
Pierwszy
obiekt do pomiarów został wybudowany w 1835 r. Od 1887 r stała
drewniana "biała piramida" miernicza o wys. 15,8 m.
Konstrukcje tego typu służyły do opracowywania map topograficznych
Śląska. Ostatnia (na zdjęciu) pochodzi prawdopodobnie z 1927 r. spaliła się od uderzenia pioruna około 1966 r. Znajdowała się
poniżej szczytu, po niemieckiej (dziś polskiej) stronie granicy, w
miejscu dużego słupa z napisem "T.P" i datą 1927. Jest
to najwyższy punkt Biskupiej Kopy (888 m) - po polskiej stronie.
Zdjęcie zostało wykonane z kamiennej wieży widokowej.
Wieże
triangulacyjne znajdowały się także na innych wzniesieniach Gór
Opawskich: Średnia Kopa, Olszak, Długota oraz Gajna, na tej
ostatniej do dziś zachował się leżący szkielet.
Wieża widokowa na Koziej Górze
Drewniana bliźniacza do wieży widokowej w Wieszczynie konstrukcja o wysokości 12 m postawiona została w 2009 r. przez gminę Prudnik. Obiekt był atrakcją turystyczną prudnickiej części Gór Opawskich dość chętnie odwiedzaną przez turystów, mieszkańców czy pielgrzymów udających się do okolicznego sanktuarium św. Józefa. Wieża stanowiła dobry punkt widokowy na miasto i okolicę. Wieża została zamknięta dla turystów w lipcu 2021 r., gdy pękła jedna z belek konstrukcyjnych pod pomostem widokowym. Od tego czasu jej wejście było ogrodzone siatką i czekała na dalszą decyzję co do jej przyszłości. Ostatecznie gmina ze względu na bardzo zły stan techniczny podjęła decyzję o rozbiórce i wieża została rozebrana w marcu 2023 r.
Wieża
widokowa na Okopowej
Drewniana
wieża została wybudowana w 1883 r. przez Morawsko Śląskie
Towarzystwo Sudeckie na wierzchołku Okopowej w Lesie Prudnickim.
Była to pierwsza tego typu budowla w Sudetach. Wieżę planowano
przesunąć z powodu planu ustawienia tu pomnika Eichendorffa który
ostatecznie stanął na Kobylicy.
Szlaki: niebieski "Lasów Królewskiego Miasta Prudnika".
Wieża
widokowa na Średniej Kopie
Była
to drewniana wieża widokowa nazwana imieniem kanclerza Niemiec Otto
von Bismarcka o wysokości 30 m. Została postawiona w 1902 roku
według projektu Ernesta Spindlera na wierzchołku Średniej Kopy w
masywie Góry Parkowej. Stała zaledwie dekadę ponieważ runęła 18 grudnia 1912 roku podczas silnych wiatrów. Nie zdecydowano się na jej
odbudowę, przypuszczalnie z powodu bliskości wieży na Przedniej
Kopie.
Zaginiona
wieś Bursztet (niem. Burgstädtel)
Obecnie
nie istniejąca malutka wieś znajduje się we wschodniej
głubczyckiej części Gór Opawskich pod Cygańską Górą przy
drodze z Opawicy do Dobieszowa. Małą osadę będąca częścią
dóbr rodziny von Blumencrom założono w 1803 r. dla robotników
pracujących na roli i drwali. Wiadomo, że od 1843 r. chłopi
wykupili grunty, stało tu wówczas 15 domów oraz drewniana
dzwonnica. Później funkcjonował nawet urząd pocztowy a wieś
zamieszkiwało ok. 75 osób. W marcu 1945 r. wieś została spalona
podczas potężnych walk Rosjan z Niemcami o Krnov. O zaciętości
walki mogą świadczyć długie okopy ciągnące się w lasach na
stoku Cygańskiej Góry. Po II wojnie wieś nie została odbudowana
ani ponownie zasiedlona. Obecnie teren porasta las. Zachowały się
resztki domów w postaci cegieł, murów, studni, szamb, zdziczałych
drzew owocowych. Przy szosie znajduje się zniszczony kamienny pomnik
z krzyżem.
(źr. http://eksploratorzy.com.pl/) |
Zaginiona
wieś Pelhřimovy
Obecnie
nie istniejąca wieś we wschodniej głubczyckiej części Gór
Opawskich przy granicy państwa. Pierwsza wzmianka o wsi pochodzi z
1317 r. kiedy to w spisie lenników wymienia się Mikołaja
właściciela Pielgrzymowa. Od XV w. wieś podzielona była tak jak
dziś wzdłuż potoku Trója i obecnej granicy. Północna część
należała do biskupów ołomunieckich, zaś południowa do księstwa
opawskiego. W 1742 r. wieś została przedzielona granicą państwa
wówczas między Prusami a Monarchią Habsburgów (dziś między
Polską a Czechami). Na początku XX w. wieś zamieszkiwali już
tylko Niemcy Sudeccy. Według spisu z 1930 r. w 70 domach mieszkało
217 ludzi. Podczas II wojny światowej wieś została uszkodzona. Po
wojnie wysiedlono stąd rodowitych mieszkańców, zaczęli pojawiać
się tutaj Słowacy oraz Czesi z Wołynia. Niestety już w 1948 r.
władze Czechosłowacji wydały dekret o likwidacji zabudowań w
promieniu 300 m od granicy państwa. Do 1951 r. wieś została
rozebrana i formalnie przestała istnieć. Do dziś zachowały się jedynie 2 domy, zniszczony kościół i cmentarz oraz liczne ślady
murów, studni sadów owocowych.
Kościół
w Pelhřimovy: wiadomo, że istniał już w XIII w. i poświęcony
był św. Jerzemu. Gotycka świątynia była kościołem parafialnym
do wojny trzydziestoletniej, później stała się filialnym ze
Slezkich Rudoltic. W 1700 r. dokonano przebudowy kościoła, której
zawdzięcza się wygląd do II wojny. Powstała wieża, w której
umieszczono 2 dzwony, nowy ołtarz oraz organy. Kolejne remonty
przeprowadzano w 1772 r., 1801 r. oraz w 1887 r. Podczas II wojny
światowej nieco ucierpiał, zabrano dzwony, jeden z ich dzieło
ludwisarzy z Nysy z 1506 r. zachował się do dziś i znajduje się w
kościele św. Marcina w Krnovie. Po wojnie gdy wieś przestała
istnieć świątynia została rozgrabiona i służyła jako magazyn
państwowych gospodarstw rolnych, popadała w coraz większą ruinę.
Dopiero w 2000 r. rozpoczęto ratowanie kościoła. Stowarzyszenie z
Jesenika przejęło budynek i rozpoczęło powolną jego
rewitalizację. Zrekonstruowano wieżę oraz dach oraz uprzątnięto
otoczenie. We wnętrzu odbudowywany jest chór, pojawiają się także
ławki.
Zaginiona
wieś Kravi Hora
Malutka
osada na grzbiecie Kravi Hory poniżej szczytu powstała na początku
XIX w. Administracyjnie była częścią Jindřichova,
ale z racji bliskiego położenia silnie związana z okoliczną wsią
Valštejn. Wiadomo, że w 1890 r. wieś zamieszkiwało 65 osób, było
tutaj 12 domów. Mieszkańcy zajmowali się głównie pracą w lesie
oraz wypasaniem bydła na okolicznych rozległych łąkach Chociaż
miejscowość była mała od 1878 r. funkcjonowała tutaj szkoła
powszechna oraz gospoda. Później czyli od 1938 r. dzieci
uczęszczały już do szkoły w Valštejnie. Po II wojnie wieś
została wysiedlona i już ponownie nie zamieszkana popadła w ruinę.
Do czasów obecnych zachowało się wiele śladów w postaci
kamiennych murów, znaleźć można też naczynia.
Zaginiona
wieś Valštejn
Niegdyś
duża wieś obecnie bardzo wyludniona i z niewielką ilością
zabudowań głównie letniskowych malowniczo położona na
południowym stoku Kravi Hory w dolinie Valštejnskiego Potoku na
wys. 600-700 m. Pierwsza wzmianka o wsi pochodzi z 1602 r. kiedy to
była częścią dóbr pana zamku w Mesto Albrechtice. Wieś składała
się z trzech części: Velký Valštejn, Malý Valštejn (powstał w
1692 r.) i Ztracena Voda (od 1645 r.). W 1850 r. w miejscowości
mieszkało aż 1080 ludzi! W 1910 r. w Velkým Valštejnie było 72
domów w Malým Valštejn 15 domów, w Ztracenej Vodzie 38 domów.
Łącznie Valštejn zamieszkiwało 580 osób, z czego 293 stanowili
mężczyźni i 287 kobiety. 572 populacji było katolikami, 8
protestantami. Wszyscy obywatele byli etnicznymi Niemcami. Górskie
położenie wsi sprawiało trudności z uprawą roślin, ziemia była
bardzo słabej klasy. Tutejsi rolnicy wypasali bydło na rozległych łąkach na Kravi Horze. W miejscowości funkcjonowało aż 6 gospód,
niektóre z nich oferowały noclegi, była także szkoła podstawowa,
która znajdowała się obok domu parafialnego przy kościele św.
Franciszka Ksawerego. Po II wojnie światowej niemieccy mieszkańcy
zostali wysiedleni. Przybyło tu niewiele Czechów. Wieś coraz
bardziej popadała w ruinę, wiele domów zostało opuszczonych i
zawaliło się. Obecnie najwięcej budynków zachowało się w
środkowej części, mieszka tutaj niewiele ludzi, większość domów
ma charakter letniskowy.
(źr. http://www.valstejn.cz/) |
Kościół:
w 1750 r. zbudowano niewielką kaplicę, jednak rosnąca liczba
wiernych sprawiła, że kaplicę wkrótce powiększono. To nie
wystarczyło dlatego w latach 1793-95 zbudowano barkowy kościół
św. Franciszka Ksawerego. Wnętrze świątyni było jednonawowe z
ołtarzem zwróconym na południe, nad którym znajdował się obraz
śmierci św. Franciszka Ksawerego (autor Johann Michael Mather,
1802), na wschodniej ścianie umieszczono ambonę, zaś na zachodniej
znajdował się ołtarz św. Krzyża. Sklepienie zdobiły freski
malarza Alberta Adama namalowane w 1893 r. (jego dzieła możemy
podziwiać m.in. w kościele w Mesto Albrechtice). Na chórze w 1908
r. pojawiły się organy z fabryki braci Rieger w Krnovie Wieża
kościoła miała ok. 18 m wysokości, posiadała zegar oraz dzwon
odlany w 1801 r. przez ludwisarza z Opavy. Obok znajdował się
cmentarz oraz plebania. Po II wojnie światowej wraz z wysiedleniem
mieszkańców i narastającym prześladowaniem kościoła w
Czechosłowacji świątynia zaczęła niszczeć. Dokonywano włamań
rozkradając wyposażenie. Budynek ulegał coraz większej
dewastacji, przez dziurawy dach do środka lała się woda.
Prawdopodobnie ostatnie nabożeństwo odbyło się tutaj w 1969 r. W
1977 r. za sprawą Muzeum Śląskiego w Opavie zabrano i
zabezpieczono ołtarz główny oraz boczny. Ławki z kościoła
zostały przewiezione do Frýdek-Místek. W 1984 r. świątynia
została rozebrana i zrównana z ziemią wraz z okolicznym
cmentarzem w "czynie społecznym". Według szacunków
księdza z Mesta Albrechtice niezbędne naprawy kościoła mogły
zamknąć się w 250 tys. koron podczas gdy rozbiórka kosztowała
400 tys. koron. Obecnie zachował się tylko budynek plebani, teren
kościoła porośnięty jest drzewami.
Należy dodać, że każda z trzech części wsi miała kapliczki, do dziś zachowała się tylko jedna w Malým Valštejnie.
(źr 2x. http://www.valstejn.cz/) |
Zainteresowanym losami Valštejnu polecam zajrzeć na czeską stronę wsi: http://www.valstejn.cz/
Cudowny post. Często tu przyjeżdżam i ubolewam jak zmienia się świat. I fajnie, że przynajmniej można sobie o tej przeszłości przeczytać. Mam sporo materiałów na temat historii opisanych w tym poście.
OdpowiedzUsuńZ roku na rok niesamowicie się te góry i otoczenie zmienia, ale czy na lepsze? Sam nie wiem ;)
Pozdrawiam :)
Dzięki
UsuńZapytam, jakie materiały posiadasz w związku z tymi miejscami? :) Bo jeśli chciałbyś się podzielić to chętnie przyjmę. Chciałbym w przyszłości jeszcze nieco rozbudować ten dział.
Także nieco ubolewam nad zmieniającym się otoczeniem, jednak taka kolej rzeczy. Patrząc jednak na ten dział mam wrażenie, że szkoda mi wszystkich tych miejsc opisanych w tym artykule.
Pozdrawiam!
Odnośnie schroniska Petrovy Boudy - to ono stało ściśle na przełęczy czy trochę niżej? Bo jakieś 100-200 metrów w kierunku Janova są kolejne ruiny budynku przy drodze.
OdpowiedzUsuńBo tam były dwa schroniska (określane jako jedno z dwoma budynkami) :) Ten przy drodze bliżej Petrovic/Janova była starszy bo powstał przed I wojną, drugi ściśle na przełęczy w 1935 r. Tutaj znajdziesz kilka archiwalnych fotek obiektów: https://www.facebook.com/Petrovy-boudy-1538712399779182
Usuń