Góry Stołowe II Błędne Skały i Szczeliniec Wielki

Góry Stołowe II: Błędne Skały,Szczeliniec Wielki i Wodospad Pośny 
12 sierpnia 2016
Relacja z 2 dnia wędrówek po Górach Stołowych.

Znów wyruszamy z parkingu na Lisiej Przełęczy. Tym razem zielonym szlakiem idziemy do Fortu Karola. To pozostałości twierdzy strzegącej niegdyś "Szosę Stu Zakrętów" do Radkowa zbudowany w 1790 r. Obecnie pozostały po nim ruiny, na których znajduje się taras widokowy z ładnym widokiem na Szczeliniec Wielki.





Zmieniamy szlak na czerwony. Maszerujemy teraz Lisim Grzbietem przez Skalniak pod Błędne Skały. Od tego miejsca już tłumy ludzi. Kierujemy się wyłożoną kamiennymi blokami ścieżką do kasy. Po zakupie biletu wkraczamy do labiryntu Błędnych Skał. Tłumy ludzi bardzo utrudniają wędrówkę i robienie zdjęć. Labirynty i kształty skał robią wrażenie, niekiedy trzeba się przeciskać, schylać a nawet iść na czworakach. Kto nie był warto !




























Po wyjściu z Błędnych Skał robimy przerwę, a po chwili ruszamy zielonym szlakiem w kierunku Ostrej Góry, ale po chwili schodzimy z niego i leśną drogą, potem asfaltówką docieramy do Karłowa. Przechodzimy przez wieś, obok "Krupówek" i rozpoczynamy wspinaczkę po schodach na Szczeliniec. Trasę turystyczną na szczyt w 1790 r. wykonał ze współpracy z wojskiem pruskim Franciszek Pabel w celu budowy fortyfikacji na górze. Jednak fortyfikowanie wkrótce zaniechano, a Pablowi nadano tytuł przewodnika. Od tej pory na Szczelińcu rozpoczął się ruch turystyczny.













Wspinaczka po schodach jest dość męcząca ale idzie nam sprawnie, pokonujemy kolejne przejścia między skałami i dochodzimy do Schroniska PTTK. To jedyne schronisko turystyczne w Sudetach bez dojazdu. Transport towaru odbywa się tutaj wyciągiem linowym. Jest bardzo pięknie położone na skraju skał nad przepaścią. Z tarasów roztaczają się piękne widoki m.in na Broumovskie Steny i inne pasma sudeckie.














Wędrujemy dalej. Po chwili jesteśmy na wierzchołku Szczelińca Wielkiego. Są tutaj 2 duże skały, na jedną z nich prowadzą schody.






Ruszamy dalej, rozpoczynamy lekkie schodzenie, mijamy tarasy widokowe, a następnie po schodach schodzimy do Diabelskiej Kuchni. To bardzo głęboki i ciemny labirynt skalny. Przez tzw. Piekło idzie się wąskimi korytarzami, chwiami trzeba się schylać i trzymać łańcucha. Robi wrażenie. Jak dla mnie to najpiękniejsze miejsce w Górach Stołowych Po wyjściu kolejne tarasy widokowe, z jednego z nich widok w kierunku Sudetów Wschodnich, teraz bardzo stromo schodzimy po schodach do miejsca, w którym rozpoczynaliśmy wspinaczkę na Szczeliniec.




















Stąd wybieramy czerwony szlak, a następnie żółty, którym bardzo stromo schodzimy do Wodospadu Pośny, przy którym ujęcie wody dla Radkowa. Wracamy żółtym szlakiem, następnie niebieskim pod Szczelińcem Małym do Karłowa i na Lisią Przełęcz.

Cała trasa miała 26 km. Pogoda była słoneczna ale jak na lato zimno i wietrznie.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © Góry Opawskie , Blogger